Zakres opracowania / Projekt wnętrza mieszkania.
Autorzy / Bartosz Klim, Małgorzata Wojdal
Powierzchnia / 95 m2
Lokalizacja / Łódź, Polska
Data / 11.2019
Amsterdam cechuje niepowtarzalny eklektyzm, który wbrew pozorom niełatwo przełożyć na polskie realia. Niemniej jednak, gdy na horyzoncie pojawia się szansa na oryginalny projekt, to podwijamy rękawy i zabieramy się do pracy.
Młode małżeństwo pełne pasji i z bardzo dużym wyczuciem estetyki okazało się być idealnym partnerem projektowym. Jako architekci, byliśmy zaskoczeni tym jak jasną wizję wnętrza swojego przyszłego mieszkania mieli nasi nowi Inwestorzy.
Mieszczące się na najwyższym piętrze nowoczesnego apartamentowca mieszkanie, już w stanie surowym bardziej przywoływało na myśl ultra-nowoczesny penthouse z widokiem na miasto niż holenderską kamienicę. Inwestorzy jednak chcieli, aby ich cztery kąty był inspirowane klimatyczną stolicą Holandii. Po długich rozważaniach osiągnęliśmy swego rodzaju kompromis – miks nowoczesności z nutą Amsterdamu.
Po przekroczeniu progu mieszkania od razu widzimy strefę dzienną – połączenie salonu z kuchnią i jadalnią. Zależało nam, aby mieszkanie sprawiało wrażenie lekkiego i świeżego, aczkolwiek nie mogło być nudno i monotonnie.
Gwoździem programu okazała się być różowa kanapa. Niewielu klientów decyduje się na tak odważny krok, zwłaszcza, że nawet, jako architekci sugerujemy, aby główne elementy wyposażenia wnętrz były zachowane w neutralnej kolorystyce. W tym przypadku jednak zależało nam, aby nieco ożywić wnętrze, zwłaszcza, że pozostałe elementy salonu są neutralne materiałowo i kolorystycznie.
Stylizowana na retro komoda TV wykonana została z dębu naturalnego, oraz szarej płyty meblowej. Jest to dość duży mebel składający się z kilku elementów, które miały sprawiać wrażenie nieco przypadkowych, stąd różne kształty i wykończenia. Ważnym było również, żeby była wielofunkcyjna i nie służyła jedynie do przechowywania sprzętu RTV. W związku z tym, że zaczyna się ona już w przedpokoju, jej część wykorzystana została, jako ławka i szafka na buty, oraz kwietnik i przestrzeń na grafiki.
Zaskakującym elementem jest również stylizowany grzejnik. Mimo, że wyprodukowany współcześnie, to przypomina on stary pofabryczny grzejnik Faviera, który jeszcze do niedawna można było znaleźć w wielu łódzkich budynkach przemysłowych i fabrykach.
Pierwotnym założeniem miały być szafki z szklano-stalowymi frontami wypełnione piękną porcelaną i kieliszkami. Inwestorzy jednak okazali się twardo stąpającymi po ziemi realistami, którzy przyznali, że taki mebel w ich kuchni nie ma racji bytu. Z tego powodu powstał pomysł oprawienia w stalowe ramy nie szkła, a lustra, które daje podobny efekt lekkości, jednocześnie pięknie rozjaśniając i poszerzając przestrzeń. Efekt finalny przerósł nasze oczekiwania, wyszło naprawdę pięknie, nie tracąc nic z funkcjonalności. Zdajemy sobie spraw, że kuchnia powinna być przede wszystkim praktyczna.
Wisienką na torcie okazałe się być również miętowa lodówka SMEG, oraz dobrane do niej małe sprzęty AGD. Stała się ona nie tylko interesującym elementem w stylu retro, ale i akcentem kolorystycznym.
Połączenie stołu jadalnianego z wyspą jest idealnym rozwiązaniem dla osób marzących o wolnostojącej zabudowie kuchennej, kiedy nie dysponują ogromna przestrzenią. Całość nadal wygląda lekko, a zajmuje znacznie mniej miejsca.
W przypadku tego projektu, dopełnieniem prostego, drewnianego stołu jest sześć krzeseł. Każde w innym stylu, różnym materiale i kolorze. Efekt przypadkowych mebli zebranych w eklektyczną całość od zawsze kojarzył się nam z Amsterdamem. Ważnym elementem są również delikatne lampy nonszalancko porozwieszane po suficie nadające wnętrzu lekkiego, artystycznego nieładu.
Ważnym elementem, nadający całości zwiewności, jest piękna tapeta przedstawiająca skąpane w chmurach korony drzew. Patrząc na nią, mamy wrażenie, jakbyśmy płynęli na miękkim obłoku.
Główna sypialnia Właścicieli jest organiczną kontynuacją panującej stylistyki w mieszkania. Tutaj również ważną rolę odgrywa tapeta, tym razem przedstawiająca graficzny rysunek gór w pastelowych odcieniach różu i błękitu. Interesującym zabiegiem jest także potraktowanie aplikacji ściennej, jako zwieńczenie ramy łóżka. Inwestorzy zażyczyli sobie, aby było ono bez zagłówka, więc musieliśmy znaleźć dla niego przynajmniej jakiś wizualny substytut.
Całość uzupełniona została dwoma prostymi, białymi lampami, oraz drewnianymi pieńkami, pełniącymi rolę stolików nocnych. Elementy te nadały wnętrzu nieco skandynawskiego klimatu, aczkolwiek nadal współgra on z pozostałymi pokojami.
Łazienka była pomieszczeniem, które okazało się być dla nas największym wyzwaniem. Na stosunkowo niewielkiej powierzchni mieliśmy za zadanie zmieścić dużą umywalkę, miskę WC, wolnostojącą wannę oraz dwuosobowy prysznic. Na szczęście po długich negocjacjach z hydraulikiem udało się sprostać wymaganiom Inwestorów.
Stylistycznie, łazienka nawiązuje do kuchni i salonu, a to za sprawą zastosowania stali i szkła w kabinie prysznicowej. Również retro lamperia w nowoczesnej odsłonie z antracytowych i białych kafli na ścianach okazała się być bardzo trafnym wyborem. Całość ożywiliśmy płytkami podłogowymi w marokańskim stylu, a czarna armatura nadała nowoczesnego sznytu. Elementem ocieplającym tą nieco monochromatyczną kolorystykę, jest szafka umywalkowa, wykonana z drewna dębowego i zwieńczona marmurowym blatem.
Drag and Drop Website Builder